Tak się zaczęło...
Trochę mojego głupiego śmiechu, Iwonka i nasz francuski driver :D
Tak było pięknie!
A to pierwsze śniadanko i obiecana jajecznica, która po długiej nocy smakuje lepiej niż zwykle :D
Przepis na uśmiech zadbał o trochę zdrowia, Beatka tak super mieszała, chociaż tego nie znosi, a nasz najlepszy Zenon- Jacek pozmywał niczym Perfekcyjna Pani Domu... ;)
A po śniadaniu.. sweet focie :P
Najsłodsza para weekendu :)
Druga najsłodsza para weekendu :)
I trzecia najsłodsza para weekendu... W końcu moda przede wszystkim :DZostawiłyśmy na chwilę nasze dzieci pod opieką nianiek.. przychodzimy i oto co zastałyśmy...
Patologia :D
Banany grilowane z czekoladą( patent ukradłam z bachatowego grila, przepis będzie na blogu ;))
Beti( musiałam dodać to zdjęcie, takie jest słodkie! nie zabij mnie:D) oraz Jacek "boso przez świat" i jego perfekcyjna kawa w perfekcyjny poranek :D
Przepis na uśmiech Jakuba :p
A po prawej Superhalina :D Coś blado wyszła... " No ale wiecie to te moje szlacheckie korzenie" kocham Cię ! :*
Przechodzenie przez siatkę u każdej z nas miało jakiś efekt uboczny.. A to ziazia Iwonki i niezastąpiony patent Tali na plaster, kto zgadnie co to jest, jest mistrzem :D
Obiecałam Jackowi, że będą stópki :D
Najlepszy Francuz w cała Polska !
Balansowanie na krawędzi sobotniej nocy i całą resztę pozostawię dla wtajemniczonych :P
I powrót do Krakowa. Ale dalej w stronę słońca ;-)
Ten post jest dla Was:)
Za to, że kilka razy dziennie śmieję się sama do siebie przypominając sobie niektóre sytuacje :)
Kocham Was wszystkich i każdego z osobna !:*
Aż łezka się w oku zakręciła podczas czytania :) świetny post, świetne wspomnienia....na pewno będziemy pamiętać o naszej majówce bardzo bardzooo długo :)
OdpowiedzUsuńpięknie! fantastyczny wyjazd z cudownymi ludźmi :* T.
OdpowiedzUsuńkto dostał obiecaną jajecznicę to dostał :D ale muszę przyznac Beacie rację, super się czyta, lekko, fajnie napisane :) zdjęcia i cała reszta super, bo nie ważne gdzie, a ważne z kim!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZenon