Szpinak. Kocham go, pod każdą postacią. A świeży mogłabym jeść codziennie... Dzisiaj był z kaszą gryczaną, którą również uwielbiam. Szpinak prawie zawsze łączę z czosnkiem i cebulą. Niesamowicie pasuje do niego kolendra( tylko kilka ziarenek, bo łatwo można przesadzić!)dziś dałam jeszcze ser pleśniowy i podprażone orzechy ze słonecznikiem oraz siemię lnianym. Kaszę gryczaną ugotowałam na sypko i pokropiłam sokiem cytryny( nie wiem dlaczego, ale wyszło naprawdę fajnie ) a na końcu posypałam natką pietruszki. Połączenie tych wszystkich smaków... jak dla mnie super :)
niedziela, 7 kwietnia 2013
Szpinak. Kocham go, pod każdą postacią. A świeży mogłabym jeść codziennie... Dzisiaj był z kaszą gryczaną, którą również uwielbiam. Szpinak prawie zawsze łączę z czosnkiem i cebulą. Niesamowicie pasuje do niego kolendra( tylko kilka ziarenek, bo łatwo można przesadzić!)dziś dałam jeszcze ser pleśniowy i podprażone orzechy ze słonecznikiem oraz siemię lnianym. Kaszę gryczaną ugotowałam na sypko i pokropiłam sokiem cytryny( nie wiem dlaczego, ale wyszło naprawdę fajnie ) a na końcu posypałam natką pietruszki. Połączenie tych wszystkich smaków... jak dla mnie super :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz