Top Blogi

środa, 17 kwietnia 2013

Weekend był w domu, a więc ciasto obowiązkowo :)
A to mój ulubiony sernik i mojej rodziny też. Połączenie sera, pomarańczy i gorzkiej czekolady-czego trzeba więcej do szczęścia ?W dodatku jest szybki w przygotowaniu i nie wymaga pieczenia. Ma jedną wadę- uzależnia ;)



Sernik smażony:
- 1 kg sera dwukrotnie zmielonego
- 200g margaryny
- 2 żółtka( ja daję 3)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyń waniliowy( wybieram drugą opcję, bo nadaje waniliowy posmak)
- 20 dkg cukru( ja daję 140, nie lubię przesłodzenia)
- olejek pomarańczowy
- czekolada gorzka( min 65% kakao)
- duża paczka Krakersów

Do miksera wrzucamy żółtka i cukier, ucieramy na jednolitą masę. Dodajemy po trochę sera ciągle ubijając, następnie budyń i olejek. Margarynę rozpuszczamy w rondelku i dodajemy ser, gotujemy około 15 minut ciągle mieszając ( bardzo ważne, gdyż lubi się przypalać). (W tym miejscu możemy dodać rodzynki lub żurawinę, jeżeli lubimy bakaliowe serniki) Dużą tortownicą wykładamy papierem do pieczenia i układamy warstwę Krakersów, wylewamy połowę sera i kolejną warstwę Krakersów, drugą połowę sera. Odkładamy w chłodne miejsce i po wystudzeniu polewamy rozpuszczoną gorzką czekoladą. Trzymamy w lodówce.Najlepszy jest na drugi dzień, aczkolwiek rzadko się zdarza, żeby dotrwał... ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz